O mnie

Cześć i czołem! :)

Nazywam się Agata, znana jako aga_bodyamker na Instagramie. Ten blog powstał dokładnie w maju 2015 roku, kiedy kończyłam swoją pierwszą redukcję, opierającą się na liczeniu zapotrzebowania oraz treningach siłowych. A co było wcześniej? Ze sportem związana byłam od najmłodszych lat- piłka ręczna od 3 klasy podstawówki do 2 klasy liceum. Po zakończeniu "kariery" piłkarskiej nie potrafiłam zrezygnować z aktywności, więc zaczęłam biegać i bawić się w "dywanówki". 7 dni w tygodniu niezłego wycisku + dieta 1000kcal zrobiły ze mnie pięknego (wtedy tak to postrzegałam) kościotrupa z wagą 47kg. Na szczęście zanim doszło do większej tragedii, udało mi się z tego wyjść. Po przybraniu odpowiedniej ilości kilogramów oraz tkanki tłuszczowej, organizm zaczął ponownie normalnie funkcjonować. Wtedy Krystian- mój chłopak, zabrał mnie na siłownię. Oczywiście pierwsze miesiące oblegałam bieżnie/orbitreki/rowerki i maszyny typu "ginekolog", zanim odważyłam się wkroczyć w strefę "mięśniaków". Mijały miesiące, tym razem bez specjalistycznych diet i zaczęły pojawiać się pierwsze super efekty. Wtedy wiedziałam, że z ciężarami zaprzyjaźnię się na dłuuuugi czas. W końcu pojawiło się również zainteresowanie sportami sylwetkowymi i nie ukrywam, że w niedalekiej przyszłości planuję swój start. Nastawiałam się już wiele razy, ale z biegiem czasu widzę, ile jeszcze ciężkiej pracy przede mną, ponieważ powiedziałam sobie, że jeśli mam wyjść na scenę, to tylko wtedy, kiedy będę czuć, że to ten czas i że zrobiłam co w mojej mocy, aby móc wystartować. Najbliższy czas planuję wykorzystać na ciężką pracę i spokojne dążenie do celu, bo sprawia mi to ogromną frajdę, a w życiu trzeba robić to, co się kocha. :)

Chcę spełniać się w tym, co kocham, dlatego postanowiłam również ukończyć kurs trenera personalnego z dietetyką sportową, uczęszczać na różnego typu szkolenia/konferencje/wykłady oraz czerpać wiedzę w każdy możliwy sposób m.in z literatury. Chcę pomóc innym uwierzyć, że swoją ciężą i sumienną pracą możemy osiągnąć naprawdę wiele oraz pokazać, że dieta i treningi nie muszą być dla nas katorgą, a mogą stać się stylem życia. 

"Jeżeli masz dyscyplinę, zapał i determinację... Nic nie jest niemożliwe!" 
~Dana Linn Bailey




















10 komentarzy:

  1. Podziw za ciężką pracę, szczególnie,że chcesz startować w zawodach,ale mnie się taka sylwetka nie podoba. Masz ładne plecy, ładny bicek i tricek,ale nogi paskudnie chude, i nieładny brzuch. zbyt rozbudowany

    powodzenia życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie to uczucie byc silniejsza od niejednego chlopaka?:P

    OdpowiedzUsuń
  3. Agaaa powiedz mi robisz ABS , można zobaczyć twój plan czyli jakie konkretnie ćwiczenia i ile powtórzeń ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 4 ćwiczenia dwa razy w tygodniu: unoszenie nóg w zwisie, scyzoryki, świeca i boki z talerzem- 2 serie 14 powtórzeń :)

      Usuń
  4. Ładna redukcja, teraz na czysto można zacząć mase ;) proponuje dodać ciężkie siady I dalekie wykroki na dwuglowe

    OdpowiedzUsuń
  5. mam takie pytanie, jestem osobą łatwo spadającą z wagi, obecnie waze okolo 52 kg przy 168 cm wzrostu, cwicze siłowo, sama sobie jestem dietetykiem i trenerem, nigdy nie bylam na redukcji, mam w planach ew, zwiekszyc cardio w celu zgubienia tkanki tluszczowej i uwydatnienia miesni jest to mozliwe? czy redukcja jest etapem przez który musze przejsc?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ważąc 52kg przy takim wzroście, sądzę, że pierw powinnaś zwiększyć masę, ponieważ z tak niskiej wagi nie ma czego redukować ani budować.

      Usuń
  6. Chciałabym zapytać gdzie otrzymalas uprawnienia trenera personalnego? To dla mnie ważne. Będę wdzięczna za ODP.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Centrum Kształcenia Kadr Sportowych Olimpiakos :)

      Usuń