czwartek, 11 lutego 2016

Ciasto z dyni w czekoladowo-orzechowo-kokosowej polewie.

Dzisiaj w końcu przyszedł czas na obiecane ciacho. :) Pierwszy raz eksperymentowałam z dynią, trochę obawiałam się, co z tego wyjdzie, ale jak zwykle wybór okazał się strzałem w dziesiątkę. Wypiek nadaje się jako przekąska do kawy/herbaty, ale jak najbardziej można zapakować do pudełka na II śniadanie czy inny posiłek poza domem. :>

Zapraszam do zapoznania się z przepisem krok po kroku.

Składniki na porcję ze zdjęcia:
  • 450g mrożonej dynii
  • 100g mąki gryczanej
  • 30g WPC (u mnie smak wanilia-orzech laskowy od KFD, polecam! :D)
  • słodzik wg. uznania
  • 2 jaja
  • 10g ciemnego kakao
  • 10g wiórek kokosowych
  • 20g masła orzechowego 



1. Blendujemy dynię na gładką masę ze słodzikiem:


2. Dodajemy do masy mąkę i wpc:

3. Całość miksujemy:

4. Dodajemy wcześniej ubite białka jaj:

5. Ciasto przelewamy do blaszki z papierem do pieczenia i wstawiamy do rozgrzanego piekarnika na 40 minut w 190. stopniach:

6. W tym czasie przygotowujemy polewę- żółtka jaj, kakao, wiórki kokosowe, masło orzechowe oraz słodzik:

Po upływie 40. minut wyjmujemy ciacho, wylewamy polewę i wstawiamy do piekarnika ponownie na 10 minut.






Po ostygnięciu, ciacho jest gotowe do podania z ulubionymi dodatkami :)
U mnie były to truskawki (wiem, wiem- sama chemia, ale nie mogłam się oprzeć :D)

Kalorie i makroskładniki na 100g ciasta:
141 kcal, 5g tłuszczu, 14g węglowodanów, 9g białka

Porcja podana z truskawkami wynosi 120g, więc można przyjąć 60g na kawałek :)

POLECAM! :>

piątek, 5 lutego 2016

Czekoladowo-karmelowo-truskawkowy pudding z kaszy manny :)

Dawno nie było żadnego przepisu, więc czas nadrobić zaległości! :D Jak wiecie, kiedy mam napięty grafik, to wolę ustalić sobie taki plan, który pozwoli mi przyrządzać posiłki zazwyczaj na dwa dni z góry, abym za dużo czasu nie marnowała na kombinowanie i ta opcja sprawdza się u mnie najlepiej. Jednak ostatnio w związku z tym, że odeszły zajęcia na uczelni i mogę więcej czasu spędzić w domu, to postawiłam na mały spontan, co wiąże się z odkrywaniem nowych pyszności. :)

Dzisiaj podzielę się z Wami super puddingiem z kaszy manny, który u mnie wypadł na III posiłek, ale myślę, że równie dobrze sprawdzi się na drugie czy pierwsze śniadanie.

Składniki na porcję ze zdjęcia:
  • 45g kaszy manny,
  • 30g WPC u mnie solony karmel od KFD
  • łyżka ciemnego kakao
  • galaretka bez cukru Celiko (pół opakowania)
  • batonik Corny bez cukru
  • pół banana
  • słodzik wedle uznania

Przygotowanie:
Na początek przyrządzamy galaretkę według przepisu (pół galaretki na 250ml wody i koniecznie tutaj dodajcie słodzik/stevię/ksylitol, bo galaretka bez cukru jest okropna :D) i zostawiamy do zastygnięcia. W tym czasie gotujemy kasze mannę z kakao i następnie mieszamy z WPC. Ostygniętą galaretkę (ale nie stężałą) dodajemy do kaszy i wszystko blendujemy do pozbycia się jakichkolwiek grudek- UWAGA "masa" wychodzi bardzo wodnista i można upaćkać pół kuchni :P Całość idzie do lodówki na ponad godzinę i jak sama trochę już stężeje to dodajemy ulubione dodatki: u mnie banan i batonik. I ponownie wkładamy do lodówki. Jeśli ktoś preferuje mniej zbitą konsystencję, to jak najbardziej może od razu wcinać.

 Jak widać przepis bardzo prosty i w miarę szybki. Oczywiście można kombinować z dodatkami, w zależności od swojego zapotrzebowania.

Kalorie i makroskładniki porcji ze zdjęcia:
409kcal, 60w, 30b, 5t