Jakiś czas temu pewna dziewczyna na Snapchacie poleciła mi wypróbowanie ciasta z buraczków (przepraszam, że nie pamiętam nicku, ale naprawdę nie mam do tego głowy- POZDRAWIAM, jeśli to czytasz :D). Dość długo to odwlekałam, bo albo nie miałam potrzebnych składników, albo zwyczajnie brakowało czasu, a dziś tak się złożyło, że było jedno i drugie, więc musiałam to wykorzystać. I jedyne czego żałuję, to że tak późno się za to zabrałam, bo ciacho jest naprawdę przepyszne. U mnie już wszystko zjedzone, porcyjka idealnie wpisała się w makro. :)
Składniki na porcję ze zdjęcia:
- 200g buraczków (u mnie mrożone- tak jestem leniem, następnym razem ugotuję i obiorę świeże :>)
- 60g płatków owsianych,
- banan,
- jajo,
- miarka odżywki białkowej (dałam smak ciasteczko czekoladowe od KFD)
- łyżka ciemnego kakao
- słodzik
- odrobina proszku do pieczenia
Przygotowanie:
Do jednej miski wrzucamy wszystkie składniki jak leci, blendujemy na gładką masę, przelewamy do natłuszczonego naczynia i do piekarnika na 40-45 minut w 190-200 stopniach. Wcinać jak wystygnie. :)
Kalorie i makroskładniki porcji ze zdjęcia:
535kcal, 73w, 12t, 31b
PS dziękuję za zaangażowanie na Snapchacie: fit_aga - wiem, że mam dla kogo działać! :)
PS dziękuję za zaangażowanie na Snapchacie: fit_aga - wiem, że mam dla kogo działać! :)