To tyle, co chciałam napisać na wstępie, a teraz przechodzę do ulubionej części, czyli jedzonka! :D
Tak jak mówi tytuł, dziś będzie najprostszy, ale za to nietypowy posiłek- ryż + kurczak. Wymyśliłam go pod koniec redukcji, kiedy to już nie mogłam za bardzo patrzeć na ryż, kurczaka i warzywa w tej postaci co zwykle. Jest to również super opcja na wynos, bo można go wcinać w niemal każdej okoliczności i nikt nie będzie patrzył na Ciebie, jak na debila, kiedy w autobusie czy sklepie będziesz wcinać swój posiłek. :)
Składniki na porcję ze zdjęcia:
- 50g ryżu (u mnie basmati)
- 100g piersi z kurczaka
- 1 jajo
- dowolne przyprawy (u mnie przyprawa do indyka, słodka papryka, curry i pieprz)
Przygotowanie banalnie proste, jak przy plackach na słodko, czyli zmieloną lub drobno posiekaną pierś z kurczaka (surową) wrzucamy do jednej miski z ugotowanym ryżem, jajem, przyprawami i wszystko dokładnie blendujemy. Smażymy z obu stron do momentu, kiedy mięsko będzie gotowe. Ja do smażenia użyłam PAMu.
Często spotykam się z narzekaniami i pytaniami typu: "Ile można jeść tego kurczaka i ryż, nie mogę już na to patrzeć" itp., więc myślę, że jest to super alternatywa dla "nudnego" posiłku i naprawdę wygodna opcja na posiłek do szkoły czy w podróż. Moim zdaniem spisuje jest na 6- sami oceńcie! :)
trzymam za ciebie kciuki, moja ulubiona fitblogerka :) !
OdpowiedzUsuńuwielbiam Cię za to jaka jesteś prawdziwa, zwykły normalny człowiek który ciężką pracą dąży do celu, mimo wzlotów i upadków, podnosisz się i dalej działasz <3